Akcje ratownicze i wyjaśniające
2021-07-17
W sobotę 17 lipca 2021 r. interweniowaliśmy na całym polskim wybrzeżu 9 razy. Niestety w rejonie Kątów Rybackich, Krynicy Morskiej, Wyspy Sobieszewskiej, Władysławowa i Jastrzębiej Góry, pomimo starań naszych ratowników nie udało się uratować łącznie 5 osób.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce we wczesnych godzinach porannych, gdzie 4 osoby w rejonie Dźwirzyna miały trudności z wyjściem z wody. Na pomoc zostali zadysponowani ratownicy z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Kołobrzegu. Zanim nasza łódź dotarła na miejsce poszkodowanym udało się wyjść z wody o własnych siłach.
Druga sytuacja wystąpiła na terenie Usteckiego portu. Pomocy potrzebowała kobieta, która doznała urazu kręgosłupa. Do akcji zostały zadysponowane załogi statku ratowniczego Orkan oraz Brzegowej Stacji Ratowniczej w Ustce. Poszkodowana została zabezpieczona przez naszych ratowników i przekazana do przybyłego na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego w stanie stabilnym.
W trzech kolejnych zdarzeniach udział brali ratownicy morscy z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Sztutowie. Za każdym razem ruszali z pomocą osobom topiącym się. W pierwszym przypadku w Stegnie została uratowana kobieta, pomocy udzielili jej przybyli na miejsce strażacy z OSP Jantar. Następne dwa wypadki z udziałem Sztutowskich ratowników to topiący się mężczyźni w rejonie Kątów Rybackich oraz Krynicy Morskiej. Poszkodowani w obu przypadkach zostali odnalezieni w toni wodnej, podebrani i przetransportowani na brzeg celem rozpoczęcia działań resuscytacyjnych. Niestety pomimo działań naszych ratowników nie udało się im przywrócić czynności życiowych i w każdym z przypadków lekarze stwierdzali zgon.
Szósta akcja ratownicza miała miejsce na Wyspie Sobieszewskiej, na pomoc topiącemu się mężczyźnie wyruszyli ratownicy z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Świbnie, którzy po przybyciu na miejsce odnaleźli go unoszącego się w wodzie. Po przetranstportowaniu poszkodowanego na brzeg i rozpoczęciu RKO nie udało się mu przywrócić czynności życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził niestety zgon.
Akcje ratownicze numer siedem i osiem rozgrywały się w rejonie Władysławowa i Jastrzębiej Góry. Udział w ratowaniu życia brały załogi z Brzegowej Stacji Ratowniczej we Władysławowie i ze statku ratowniczego Bryza. Również w tych przypadkach na pomoc ruszaliśmy młodym mężczyznom, którzy topili się. We Władysławowie poszkodowany nieprzytomny i nieoddychający został podebrany na brzeg przez plażowiczów i mimo natychmiastowo podjętych działań resuscytacyjnych nie udało się mu przywrócić czynności życiowych. W Jastrzębiej Górze pomimo działań podjętych przez naszych ratowników nie udało się odnaleźć młodego mężczyzny, który zaginął w toni wodnej.
Ostatnie dziewiąte zdarzenie miało miejsce na wysokości Juraty od strony morza, gdzie mężczyzna miał problem z powrotem wpław do brzegu. Z pomocą ruszyła mu załoga statku ratowniczego Sztorm z Helu. Na szczęście przed przybyciem ratowników poszkodowany o własnych siłach dotarł na ląd.
fot. Tomasz Simlat oraz Jacek Speth
Opracował:
Rafał Goeck
Rzecznik Prasowy MSPiR
Akcje ratownicze i wyjaśniające
2021-07-12
W poniedziałek 12 lipca 2021 r. ratownik dyżurny w Brzegowej Stacji Ratowniczej w Sztutowie otrzymał informację z Komendy Policji w Nowym Dworze Gdańskim o osobie, która na wysokości miejscowości Piaski na Zalewie Wiślanym wypadła za burtę jachtu. Wiadomość ta została przekazana do Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni, które natychmiast zadysponowało na pomoc jednostki Służby SAR z Tolkmicka i ze Sztutowa. Dodatkowo jako wsparcie wyruszyły łódź i poduszkowiec Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz ponton Straży Pożarnej. Po przybyciu jednostek ratowniczych na miejsce zdarzenia rozpoczęły się poszukiwania osoby zaginionej. W trakcie prowadzonych działań, żeglarz został wypatrzony przez pograniczników z SG-071 około mili morskiej od portu w Piaskach. Mężczyzna dryfował w wodzie, trzymając się koła ratunkowego. Został natychmiast podjęty na pokład jednostki Straży Granicznej. Na szczęście był w dobrej kondycji i nie wymagał pomocy medycznej. Został przekazany ratownikom morskim, którzy przetransportowali go do portu w Piaskach. Jak się okazało, poszkodowany wypadł z jachtu, kiedy pogorszyły się warunki pogodowe na Zalewie Wiślanym. Nad akwenem przeszedł wtedy szkwał. Ostatecznie mężczyzna cały i zdrowy wrócił bezpiecznie do portu.
fot. Morski Oddział Straży Granicznej
Opracował:
Rafał Goeck
Rzecznik Prasowy MSPiR
Akcje ratownicze i wyjaśniające
2021-02-28
W niedzielę 28.02.2021 r. o godzinie 12:42 do ratownika Brzegowej Stacji Ratowniczej w Dziwnowie telefonicznie zgłosił się oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej przekazując wiadomość o pojedzie osobowym, który wpadł do rzeki Dziwna na wyskości Urzędu Miasta w Dziwnowie. Po otrzymaniu informacji ratownicy morscy natychmiast udali się na miejsce wypadku. Po przybyciu w rejon zdarzenia i uzgodnieniach z pozostałymi służbami rozpoczęto poszukiwania pojazdu, który całkowicie zatonął. O godzinie 13:55 zlokalizowano pojazd leżący dachem na dnie rzeki na głębokości ok. 7 m. Po odnalezieniu samochodu osobowego rozpoczęto akcję wydobywania wraku z dna Dziwny. Utrudnieniem przy wyciąganiu pojazdu były silne prądy występujące w tej części rzeki oraz ograniczona widoczność w toni wodnej. Po wydostaniu pojazdu na nabrzeże we wnętrzu znaleziono cztery osoby, dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Lekarz przybyłego na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego niestety stwierdził zgon wszystkich czterech pasażerów. W działaniach ratowniczych oprócz ratowników morskich z Dziwnowa uczestniczyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Kamienia Pomorskiego, Wojskowej Straży Pożarnej z Dziwnowa, lokalne Ochotnicze Straże Pożarne, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Dziwnowa, Grupy Nurkowe z Państwowej Straży Pożarnej oraz Policja. Po zakończonych działaniach odnowiono gotowość dla Brzegowej Stacji Ratowniczej w Dziwnowie.
fot. Tomasz Szulc i Dominik Hołdyński
Opracował:
Rafał Goeck
Rzecznik Prasowy MSPiR
Akcje ratownicze i wyjaśniające
2021-02-10
W środę 10.02.2021 r. o godzinie 00:41 inspektorzy dyżurni Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni odebrali sygnał wzywania pomocy "Distress" - "człowiek za burtą" nadany z okrętu ORP Orkan znajdującego się ok. 1 Mm na wschód od brzegu na wysokości Gdyni Redłowa. Jak się okazało, po przeprowadzeniu wywiadu z dowódcą jednostki jeden z załogantów nie stawił się na ogłoszonej wcześniej zbiórce i po przeszukaniu okrętu domniemano, że musiał on wypaść za burtę. Natychmiast po otrzymaniu powyższego sygnału Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa zadysponowała trzy swoje jednostki - statki ratownicze Sztorm z Helu oraz Wiatr z Górek Zachodnich i łódź ratowniczą R-20 stacjonującą w Gdyni. Koordynację poszukiwań prowadziło Centrum Operacji Morskich - Dowództwo Komponentu Morskiego, które kierowało działaniami na wodzie, w powietrzu i na lądzie łącznie 15 jednostek - w tym śmigłowca ratowniczego Marynarki Wojennej, jednostek Służby SAR, Morskiego Oddziału Staży Granicznej, Sopockiego WOPRu, Marynarki Wojennej, Straży Pożarnej oraz Policji. Aktywne poszukiwania zakończyły się o godzinie 08:12 wynikiem negatywnym. Po zakończonych działaniach odnowiono gotowość dla jednostek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Opracował:
Rafał Goeck
Rzecznik Prasowy MSPiR
Akcje ratownicze i wyjaśniające
2021-01-16
Ratownicy morscy z Dziwnowa 16.01.2021 r. brali udział w poszukiwaniach zaginionych rybaków w rejonie ujścia rzeki Dziwna. Zgłoszenie, które dotarło do inspektora operacyjnego w Świnoujściu o godz. 14.43 dotyczyło zaginięcia dwóch mężczyzn, którzy wypłynęli swoją łodzią o godz. 07.00 z portu w miejscowości Sierosław i nie powrócili z powrotem do miejsca wypłynięcia. Do poszukiwań skierowana została załoga Brzegowej Stacji Ratowniczej w Dziwnowie, śmigłowiec W-3WARM z lotniska 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie, jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Kamienia Pomorskiego, jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Policja z Kamienia Pomorskiego. Aktywne działania trwały do godziny 17:30 w trakcie których, zostały odnalezione łódź, którą wypłynęli zaginieni oraz jeden z poszkodowanych. Rybak wyciągnięty z wody był nieprzytomny i nie wykazywał czynności życiowych. Nasi ratownicy podjęli się natychmiastowej resuscytacji w trakcie transportu poszkodowanego na brzeg. Niestety pomimo starań ratowników morskich oraz strażaków przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Drugi z rybaków uznany jest za zaginionego.
Po zakończonych działaniach odnowiono gotowość dla Brzegowej Stacji Ratowniczej w Dziwnowie.
fot. MSPiR
Rafał Goeck
Rzecznik Prasowy MSPiR